Skąd czerpać pomysły?
Skąd czerpać pomysły? Można być
kreatywnym, a można z samego pytania. Właśnie przeczytałam felieton „Cukierki
dla cukiereczka” z „Nowej Fantastyki” 08/17 (który swoją drogą bardzo polecam) i jakoś mnie tknęło.
Dlaczego po prostu nie zacząć
pisać, czy rysować? Zrobisz jedną czy dwie kreski niby bez sensu, po czym
stwierdzisz „a w sumie jak dorysuję tutaj… i tu… to nawet jakoś to wygląda” i
bach! Szkic gotowy. Dokładnie tak samo z pisaniem. Wystarczy napisać jedno
słowo, a potem dobudować do niego zdanie. Tak to już działa, że po jego
wybazgroleniu, już wiesz, że nawet cały akapit jesteś w stanie dorobić. Choćby początek był
zły, zawsze można go zmienić, a praca praktycznie pisze się sama.
Zacząć.
To jedno słowo jest kluczem do
pomysłów.
Chociaż, można mi zarzucić, że
przecież sama przeczytałam jakiś tam felieton i się teraz wymądrzam, a przecież miałam inspirację. Ba! Żeby
tylko. Opieram się na nim i szczerze to przyznaje. Tak jak i autor Łukasz
Orbitowski przyznał „Bo przecież, siadając do pracy nie miałem żadnego pomysłu
na ten felieton.”
Ja w sumie na ten post też nie
miałam. Skoro samego pomysłu brak, to czemu nie napisać o pomysłach. To mnie tknęło. Zacząć. Oto słowo to najlepszy sposób.
Kiedy zaczniesz, a praca sprawi ci przyjemność w magiczny sposób dobierzesz
idealne kolory do obrazu, a do tekstu piękne słowa wprowadzające niezapomnianą
atmosferę. Zresztą pan Orbitowski sam twierdzi, że książki, które napisał bez
pomysłu są lepsze niż te z.
A więc, drogi czytelniku, po co jeszcze czytasz
ten post, skoro znasz klucz? Zacznij tworzyć, pomysł przyjdzie sam!
Właśnie mam tak z pisaniem, chce pisać, ale nie zaczynam, bo nie wiem jak potoczyć akcję, ale jak już zasiąde do laptopa i napisze jedno zdanie, to jakoś to idzie:)
OdpowiedzUsuńWłaściwie z rysowaniem tak samo, jak chce mi się wziąć kartke i ołówek, to już potem idzie samo:)
Ach... Skąd ja to znam? xD
UsuńDziękuję za komentarz :)
Czasem właśnie tak mam, że zaczynam totalnie bez pomysłu coś tworzyć i wychodzi z tego coś fajnego, a czasem niestety rysuję i wychodzi coś najbardziej przeciętnego na świecie :"D Myślę, że też zależy o też od dnia, przynajmniej w moim wypadku :)
OdpowiedzUsuńJak ten świat zewnętrzny na nas wpływa :D Dzięki za komentarz :)
Usuń